We wtorek zeszłego tygodnia przyjechała ekipa w sile dwóch fachowców zamontować bramę garażową. Gdy ją zamawiałem i ustalaliśmy termin za 4 tyg. nie myslałem, ze da się ją zamontować w styczniu, ale pogoda okazała się nadzwyczaj łaskawa i montaż odbył sie przy iście wiosennej aurze.
Wszystko przebiegło pomyślnie. Jest tylko jeden zgrzyt na który chciałem zwócić uwagę.
Otóż, gdy byłem się dowiedzieć wcześniej jak mam przygotować garaż do bramy, chodziło mi o zasilanie napędu i czy jeszcze coś może się przydać nie dowiedziałem się, że jak już będzie brama z napędem, to przydał by się jeszcze kabelek do włącznika bramy.
No i teraz jak niema pilota w pobliżu, to trzeba uruchamiać ją guzikiem w napędzie. Ostatecznie trzeba będzie zrobić włącznik i pociągnąć kabel.